Moja własna marka

Dzień dobry wszystkim! Jestem niezmiernie podekscytowana, że w końcu mogę podzielić się z Wami tymi niesamowitymi wieściami :) To właśnie ten pomysł chodził za mną w czasie sesji i to właśnie jego realizacji tak bardzo nie mogłam się doczekać :) Otwieram swoją własną mikro-działalność z branży (można powiedzieć) jubilerskiej! Chociaż "działalność" to bardzo duże słowo, tak narazie próbuję i raczkuję, tworząc dla Was biżuterię handmade :) 

Bransoletki, które tworzę są wykonane z syntetycznych pereł oraz różnego rodzaju pozłacanych kamieni tak, aby odzwierciedlać subtelność i delikatność, podkreślając tym samym kobiecość każdej z nas :) Są zarówno na gumce, jak i drucie jubilerskim - z zapięciami oraz przedłużkami. Dzięki tym dodatkom nasza stylizacja zostaje idealnie podkreślona, nadając całości elegancji i klasy. 

Moja własna marka - Intrady Jewelry

W internecie od kilku lat istnieję pod pseudonimem Intrady. Wydaję się być to bardzo unikalnym słowem, jednak znaczenie ma o wiele głębsze niż wygląda na pierwszy rzut oka :) Kilka lat temu, kiedy jeszcze śpiewałam w chórze Resonans con Tutti, po raz pierwszy zderzyłam się z muzyką klasyczną, która skradła moje serce. Wykwintność utworów nastrajała moją duszę i niesamowicie inspirowała, otwierając umysł. W ten sposób dotarłam do swojej pierwszej intrady - krótkiego utworu, który ma podniosły charakter fanfarowy. Otwiera on ważne uroczystości - bale, turnieje, a dawniej uroczystości dworskie. 

Słyszeliście nowy utwór Sanah? Idealnie odzwierciedla budujące napięcie, które przedstawia intrada, nadając wydarzeniu uroczystego charakteru. Zatapiając się w dźwiękach tej piosenki można poczuć jak nasze serce przyspiesza delikatnie wraz z tempem utworu. Zamknijcie proszę oczy, sprawdźcie sami jak dogłębnie dociera to do duszy, serca i umysłu - to zaledwie minuta czasu, a jest niesamowicie inspirująca :)

Pragnę, żeby moja marka - Intrady Jewelry - była utożsamiana z takimi niesamowitymi uczuciami, jakie towarzyszą podczas odsłuchiwania tych krótkich utworów :) Aby każda osoba mogła odnaleźć w niej taką wyjątkowość, jaką ja widzę i czuję podczas zatapiania się w dźwiękach intrady, płynąc z dźwiękami i wraz z nimi unosząc się - można by rzec - w nieznane :) 

Wiek 20 lat jest niesamowicie pokręcony. Część osób zakłada rodziny, a część nawet jeszcze nie dojrzała do tego, żeby zdecydować jaki mają w życiu cel. Niezależnie od tego, opinia rówieśników nadal jest bardzo ważna. Wciąż podążamy za tłumem, wciąż boimy się wyjść na przeciw i spełniać marzenia. Wiele osób nadal nie potrafi określić swoich wartości oraz się ich trzymać - i część jest zupełnie tego nieświadoma, a część z nich to zauważa, ale nic z tym nie robi.

Nie przyszłam dziś tutaj, aby wydostawać te osoby z bańki, nie jestem na tyle kompetentna, aby móc to robić, ale.. wszystko zaczyna się od świadomości. Świadomość tego, że tkwi się w tej bańce, którą sami sobie wykreowaliśmy zmienia myślenie. Później potrzeba odwagi, żeby się z niej wydostać. I dziś ja również stoję przed Wami, bo zrobiłam krok do przodu, który wielu z mojego otoczenia bałoby się zrobić. Wydostałam się z bańki, wyszłam ze swojej strefy komfortu - tworzę własną markę. Udało mi się to dzięki wsparciu mojego ukochanego, Mikołaja. Jestem niesamowicie wdzięczna, że pcha mnie do działania, bo dzięki niemu rozwijam skrzydła. Bez niego nie miałabym tyle odwagi, aby podjąć, tak naprawdę z dnia na dzień, decyzję o stworzeniu czegoś swojego. Idę więc do przodu, nie patrząc za siebie :)

Przedstawiam Wam kilka moich prac, wkrótce ruszy sprzedaż :) Zanim jednak zdradzę w jakich cenach będą oscylowały, chciałabym spytać, na jaką wartość oceniacie błyskotki, które Wam oferuję :) Powiedzmy, że to takie małe badanie rynku :) 

Serdecznie zapraszam Was do obserwacji mojego konta na instagramie - Intrady Jewelry - gdzie znajdziecie więcej zdjęć i informacji dotyczących zarówno sprzedaży, jak i wysyłki czy dbania o biżuterię handmade!

Trzymajcie się ciepło,

W.